18 lutego baterie mają swoje święto. Jako że samochody elektryczne nie mogą się bez nich obyć, a te z kolei bez stacji ładowania, to świętujemy podwójnie.
PSPA wraz z PZPM przygotowały kolejną odsłonę Licznika elektromobilności. Zawarte w nim dane pokazują, że rynek samochodów elektrycznych i stacji ładowania w Polsce rośnie w siłę.
Samochody osobowe w górę
Pod koniec grudnia 2020 r. tworzyło go 18 875 aut osobowych, z czego 53 proc. przypadło na pojazdy w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles) – 10 041 szt., a pozostałe procenty na hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 8 834 szt.
Samochody dostawcze, ciężarowe, autobusy w górę
Grupa elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych zwiększyła się do 839 szt. Na uwagę zasługuje wzmożone zainteresowanie autobusami elektrycznymi. Ich liczba na koniec roku sięgnęła 430 szt. Oznacza to, że od stycznia do grudnia 2020 r., w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 r., przybyło 201 tych zeroemisyjnych pojazdów, a to z kolei oznacza zmianę o 253 proc.
Motorowery i motocykle w górę
Wzrosty nie ominęły także elektrycznych motorowerów i motocykli. W efekcie pod koniec grudnia tego rodzaju środków lokomocji było 8 941 szt.
Skoro pojazdy, to i ładowarki w górę
Statystyki sprzedaży pojazdów to jedno, a tuż obok jest infrastruktura ładowania. System naczyń połączonych. Pod koniec grudnia w Polsce funkcjonowały 1 364 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (2 641 punktów). Nieco ponad ⅓ z nich (33 proc.) to szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67 proc. przypada na wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W grudniu uruchomiono 40 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (109 punktów).
- Analizując dane Licznika Elektromobilności PSPA oraz PZPM widać, że 2020 r. wprowadził duże ożywienie na rynku, szczególnie pod kątem rejestracji pojazdów elektrycznych. Spodziewamy się, że bieżący rok te wyniki jeszcze poprawi. Z pewnością znacznie większe możliwości stoją przed rozwojem rynku stacji ładowania. Aż się prosi, by hotele i centra handlowe udostępniały swoim klientom nawet po kilka punktów. I widać to chociażby po zainteresowaniu naszymi stacjami Lektrico. By jednak ten potencjał w pełni wykorzystać, nieodzowne jest uproszczenie procesów legislacyjnych, ze szczególnym naciskiem na ustawę o elektromobilności i akty prawne, do których się odnosi - mówi Jakub Wojda, prezes zarządu SafeFleet Polska.
Przeczytaj także:
Europa: ponad 20 proc. udział aut elektrycznych w 2020 r. Dane ACEA